Roślina stoi przy oknie (okno wschodnie), temperatura pokojowa (choć czasem otwieram właśnie to okno i może być przy nim chłodniej), podlewam ją - wg zaleceń - jak ziemia przeschnie na ok 2,5 cm, co oczywiście trudno określić - raz na około 10 dni. Proszę o pomoc! Jaka może być przyczyna "więdnięcia" liści? Za mało wody, za dużo? Złe światło? Zmiany temperatury? Proszę o jakieś wskazówki, bo już nie wiem, co robić, a bardzo nie lubię wyrzucać kwiatów.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, czekając na rady


