przez Shetanii » Pn kwi 07, 2008 4:12 pm
Nie wiem jak tobie, ale mi przez zbyt obfite podlewanie zgniło parę gatunków, dlatego uważam za stosowne zwrócić na takie coś uwagę.
Co do zmienności N. alata świetnie sobie z niej zdaję sprawę, ale istnieją pewne cechy pozwalające ja skutecznie odróżnić od dzbaneczników nagminnie sprzedawanym jako alata a będących tylko jej krzyżówką z ventricosą. W tym wypadku przez to że dzbanki są poschnięte nie widzę ani argumentów na tak, ani na nie, dlatego wstrzymałam się z wypowiedzią na ten temat.
Co do podnoszenia wilgotności w tym wypadku wchodzi w grę tylko terrarium, w przypadku małych roślin skutkuje także keramzyt, ale ten jest za wysoki. Jeśli to jest ta odmiana co myślę, to dzbanki pojawią się tak czy siak. Jeśli idzie o pryskanie ma takie samo zdanie jak Paweł.