Próbowałem sam zidentyfikować swojego nowo otrzymanego kaktusika, ale mam wątpliwości, dlatego zwracam się do Was o pomoc, czy jest to Neocardinasia herzogiana czy może Trichocereus macrogonus czy może jeszcze coś innego?

Miałem już jednego kaktusa, ale go przelałem. Później miałem też roślinkę (okazało się że to wilczomlecz a nie kaktus), ale też mi strasznie zmarniała. Zostawiłem ją na wakacje pod troskliwą opieką pań sprzątaczek w akademiku (trochę bez jej wiedzy
Pozdrawiam


