Uprawą roślin zainteresowałem się niedawno i stąd też moje bardzo podstawowe (chyba) pytanie.
W najnowszym numerze Fauny&Flory opisana została Wianowłostka królewska (swoją drogą, bardzo ciekawy tekst Pawła Garskiego). Napisane jest tam, aby nasiona uszkodzić mechanicznie papierem ściernym, a następnie moczyć w wodzie przez 24h. Zamiast tej skaryfikacji możemy zalać nasiona wrzątkiem na 10 sekund.
Tutaj pojawia się moje pytanie. Czy postępujemy tak z nasionami wszystkich gatunków, w celu przyśpieszenia kiełkowania, czy tylko z jakimiś konkretnymi gatunkami?
Pozdrawiam


