Fikuśnie ma ufryzowany ogonek i piękne kolory ale nie chcę ich na mojej wodzie.

Rośliny wodne jeszcze nie ruszyły z wegetacją,staw nie jest oczyszczony z uschniętych badyli po zimie ,więc ich nocne harce powodują,że woda to zmącona zielonkawa " zupa ".Ciągle coś dziobią w tej wodzie ,może zjadają mój narybek?
Pokazały się ok.5 cm rybki ,nie mam pewności czy nie wyjadają mi pożytecznych rzeczy.
Nie korzystają z toalety

,wokół jest brudno.
Stawik jest za mały dla takich rezydentów...